Zeszłoroczny artykuł dotyczący moich planów na nadchodzący rok zacząłem od słów „Lubię planować…”. I chociaż nadal pod tym stwierdzeniem się podpisuję to jednak do grona moich ulubionych powiedzeń awansowało to Mike’a Tysona:
„Everybody has a plan until they get punched in the face.”
Zeszły rok, za sprawą lejącego cały świat po gębie koronawirusa, był najlepszym dowodem na prawdziwość tych słów. Mimo wszystko jednak w tym ogólnym chaosie lepiej się czuję mając konkretne cele do których realizacji warto dążyć.
Dlatego już po raz trzeci (jak mi szło w poprzednich latach możecie poczytać tutaj i tutaj) publicznie snuję plany, licząc, że życzenia wypowiedziane głośno się spełnią.
Nim jednak przejdę do przyszłości, wypadałoby rozliczyć się z przeszłością…
Podsumowanie 2020 roku – jak było?
Napisać scenariusz do filmu o generał Zawackiej
W planach na 2020 rok ten punkt określiłem jako najważniejszy i miał on też przez całe 12 miesięcy absolutny priorytet. Nad
scenariuszem o generał Zawackiej pracowałem od pierwszego do ostatniego dnia roku (dosłownie, najnowszy draft, oznaczony numerem 3, przesłałem producentowi 31 grudnia) i chociaż wiem, że czeka go jeszcze długa droga, to mam poczucie wykonanej dobrej pracy, co znajduje odzwierciedlenie w spływających, pierwszych opiniach. Mam nadzieję, że ten scenariusz będzie dla mnie źródłem wielu radości, tak jak w tej chwili jest nim tekst „Roju”.
Napisać scenariusz filmu krótkometrażowego
Mimo wytężonej pracy nad biografią generał Elżbiety Zawackiej udało mi się i ten punkt zrealizować. Przeniosłem na papier pomysł, który chodził za mną od trzech lat, ale jakoś nie mogłem się zebrać i go wreszcie napisać. Bardzo się cieszę, że nie tylko udało mi się opowiedzieć kolejną historię, ale też zamknąłem niedokończoną sprawę z przeszłości. To bardzo miłe uczucie.
Do pełni szczęścia zabrakło znalezienia reżysera z którym moglibyśmy razem powalczyć o realizację filmu, ale mam nadzieję, że jeszcze na kogoś odpowiedniego trafię.
Pisać przez 270 dni w roku
Poprzeczka została przeskoczona z 4 dniowym naddatkiem.
Przeczytać 20 nowych książek
Zadanie wykonane z małą nawiązką (22), ale podobnie jak w zeszłym roku radość tłumi poczucie czytelniczego niedostatku co mocno zostanie zobrazowane w planach na 2021 rok.
Pięć najciekawszych pozycji (kolejność przypadkowa):
- „Buty”- Jan Józef Szczepański
- „Rok 1945”- Małgorzata Grzebałkowska
- „Życie niewłaściwie urozmaicone”- Kazimierz Leski
- „Z zimną krwią”- Truman Capote
- „Nemezis”- Misha Glenny
Obejrzeć 150 nowych filmów
Tutaj założenia były ewidentnie zbyt ostrożne ponieważ w 2020 roku obejrzałem 186 filmów oraz seriali i niekoniecznie jest to zasługa pandemii (każdy kto ma małe dziecko w domu wie, że bycie w nim zamkniętym nie sprzyja wielu czynnościom, w tym oglądaniu, czytaniu, pisaniu…).
Moje TOP5 filmów (kolejność przypadkowa):
- „1917”- scen. K.Wilson-Cairns i S.Mendes , reż. S.Mendes
- „Nędznicy”- scen. L.Ly, G.Gederlini, A.Manenti , reż. L.Ly
- „Uncut Gems”- scen. B.Safdie, J.Safdie, R.Bronstein , reż. B.Safdie I J.Safdie
- „Morderstwo po amerykańsku”- reż. Jenny Popplewell
- „Winni”- scen. E.Albertsen i G.Moller , reż. G.Moller
Najciekawsze seriale (kolejność przypadkowa):
- „Last Dance”- Jason Hehir
- „Kompania braci”- Stephen Ambrose
- „Criminal. Wielka Brytania, sezon 2”- Jim F. Smith i George Kay
- „DES”- Lewis Arnold i Luke Neal
- „Better Call Saul, sezon 5”- Vince Gilligan I Peter Gould
Regularność wpisów
Planowałem 30 wpisów, każdego 5 i 15 dnia miesiąca.
No cóż, w tym punkcie poległem na całej linii. Nie dość, że ostatecznie udało mi się na blogu umieścić tylko 26 artykułów to i pomysł ze stałymi dniami padł w okolicach czerwca. 🙁
Co więcej, po raz pierwszy na przestrzeni tych dwóch lat od kiedy działają przygodyscenarzysty.pl zdarzył się miesiąc (a jakby dobrze policzyć to nawet dwa) w którym nie opublikowałem ani jednego tekstu.
Jest nad czym pracować.
Cykl analiz filmowych (18 artykułów)
Kolejny punkt, który muszę wrzucić na półkę niepowodzeń. Co prawda oba cykle miały swoją kontynuację, ale jak na ambitne plany raczej w symbolicznym wymiarze. W 2020 roku ukazały się tylko 3 artykuły z serii Jak to jest napisane? I 6 tekstów opisujących pierwsze sceny. Łącznie daje to zaledwie połowę planowanej ilości.
Strony na Facebooku (1000 członków i 1000 polubień)
Ten cel udało się szybko osiągnąć co mnie bardzo cieszy. Zwłaszcza grupa Przygody scenarzystów stała się fajnym miejscem gdzie toczą się ciekawe dyskusje i dzielimy się potrzebnymi informacjami. Wszystkim jej członkom bardzo za to dziękuję, a w szczególności tym najbardziej aktywnym i rozmownym – Bartkowi Pietryce, Jarkowi Tokarskiemu, Karolowi Tarasewiczowi i Marcinowi Klinkoszowi (świetny pomysł z akcją #moja1strona).
Specjalne wydarzenie
Jest!
10 dni przed końcem roku ogłosiłem konkurs scenariuszowy Script Up i sądząc po waszym odzewie i ilości zgłoszeń już spływających (a przecież do deadline’u jeszcze dużo czasu!) pomysł ten bardzo wam się spodobał.
Plany 2021 – jak będzie?
Najważniejszym dla mnie zawodowym wydarzeniem w 2021 roku na pewno będzie premiera „Roju”. To nie tylko zwieńczenie trzyletniej pracy nad tym konkretnym projektem, ale także, szczerze w to wierzę, kluczowe wydarzenie, na obranej przeze mnie jakiś czas temu drodze scenarzysty. Na to jednak już wpływu nie mam. Poniżej rzeczy, które jeszcze zależą ode mnie.
Rozpocząć pracę nad scenariuszem pełnometrażowego filmu fabularnego
Rok 2020 był naznaczony pracą nad scenariuszem filmu o generał Zawackiej. To było fantastyczne, pouczające doświadczenie, które bardzo szybko chciałbym powtórzyć, ale patrząc realnie na swoje możliwości i różne inne plany (patrz ostatni punkt) to wątpię bym był w stanie w tym roku napisać scenariusz pełnometrażowego filmu. Na pewno będę próbował i celem minimum jest doprowadzenie któregoś z moich projektów do etapu treatmentu, ale przeczucie mi mówi, że o więcej może być trudno.
Na szczęście życie jest bardzo nieprzewidywalne i być może jutro otrzymam propozycję z tych nie do odrzucenia, która wywróci wszystkie moje plany do góry nogami i pozwoli skupić się na tym co mnie najbardziej fascynuje – opowiadaniu ciekawych, filmowych historii.
Napisać scenariusz filmu krótkometrażowego
Rozpoczęcie zeszłego roku od pisania scenariusza filmu krótkometrażowego sprawiło mi dużo przyjemności, więc w tym roku zamierzam ten manewr powtórzyć. Tym bardziej, że mam kolejną historię która gnieździ się w mojej głowie już od kilku lat i najwyższa pora by przełożyć ją na papier.
Pisać przez 270 dni w roku
Chociaż ideałem do którego dążę jest Kingowskie pisanie każdego dnia to jednak w tym roku pozostanę przy 270 dniach. W mojej obecnej sytuacji życiowej jest to liczba realna i optymalna.
Przeczytać 30 nowych książek
Kiedyś czytałem w każdej wolnej chwili. Teraz mam ich mniej, a te co są wypełniane zostają mnóstwem różnych czasoumilaczy spychających książki na dalszy plan. W tym roku mam zamiar ten niepokojący trend trochę odwrócić.
W planach na 2020 rok wspominałem, że mam zamiar wspomóc się technologią (ebooki, audiobooki) i tak też uczyniłem. Pierwsze testy wypadły pomyślnie i liczę, że dzięki temu uda mi się założony cel osiągnąć.
Obejrzeć 170 nowych filmów

Tak jak wspomniałem w podsumowaniu 2020 roku 150 filmów okazało się celem mało ambitnym, więc wypadałoby trochę podkręcić oczekiwania. Mam tylko nadzieję, że będę miał okazję nabijać licznik również w salach kinowych…
Blog – ilość artykułów
Tutaj poniosłem największą porażkę względem zeszłorocznych postanowień, więc pora na taktyczne przegrupowanie i delikatny odwrót. W tym roku planuję na blogu zamieścić 25 artykułów. Niech to będzie aperitif przed 2022 rokiem, kiedy to nie tylko będę chciał zwiększyć liczbę tekstów, ale celuję również w kolejne specjalne wydarzenie… Wrócimy do tej rozmowy za 12 miesięcy… 😉
Script Up 2021
Chciałbym aby konkurs scenariuszowy Script Up nie był jednorazowym wystrzałem, ale corocznym wydarzeniem, celebrującym scenariopisarstwo i promującym młodych, niestandardowych twórców. Dlatego jednym z najważniejszych celów na 2021 rok jest sprawne przeprowadzenie pierwszej edycji i doprowadzenie do odbycia się drugiej.
Kilka znaków zapytania
Powyższe siedem celów jest mocno skonkretyzowane i transparentne. Ale to tylko to co jest na kołderce. Pod nią kotłuje się jeszcze kilka ciekawych przedsięwzięć i projektów, o których niestety obecnie nie mogę za dużo napisać. Zapewne większość z nich pojawi się w podobnym wpisie w przyszłym roku, ale szczególnie z dwoma wiążę duże nadzieje: pierwszy ma szansę dostarczyć mi dużo ciekawych doświadczeń związanych z pracą konsultanta scenariuszowego, a drugi może sprawić, że w tym roku będę miał okazję zadebiutować na dwóch różnych, scenariopisarskich polach.
Czas start!
Tym razem punktów jest osiem, ale ostatni spokojnie mógłbym rozpisać na cztery osobne, zatem na nudę na pewno nie będę narzekał.
Ruszam więc w pogoń za króliczkiem efektywności licząc, że żadni prokrastynacyjni tudzież pandemiczni antagoniści mnie nie dopadną.
Jeśli masz ochotę podzielić się swoimi planami na 2021 rok (publiczne deklaracje są fantastyczną motywacją ;)) to tutaj, w komentarzach, jest świetne miejsce na to.
No i mam nadzieję, że jeden z twoich celów na ten rok już znam – wziąć udział w konkursie Script Up!