Dlaczego „Teoria wielkiego podrywu”?

Sitcom, czyli znana od lat pięćdziesiątych situation comedy, to popularny, krótki format telewizyjny bazujący na komediowych sytuacjach i (przede wszystkim) dialogach określonej grupy bohaterów skupionej przeważnie wokół jednego miejsca.

O ile nowoczesne seriale fabularne (takie jak na przykład omawiany w drugim odcinku cyklu „Czarnobyl”) mają dużo wspólnego z filmami kinowymi (zarówno strukturalnie jak i wizualnie), tak sitcom jest zdecydowanie dzieckiem telewizji z

Photo by Jason Kempin

genami teatralnymi (widać to po ograniczonych lokacjach i roli dialogu).

Ta znacząca różnica w konstruowaniu sitcomowej opowieści wydała mi się ciekawa w kontekście analizy scenariuszowej.

Jej przedmiotem uczyniłem scenariusz pilotowego odcinka „Teorii wielkiego podrywu”, a więc serialu, który od 2007 roku bije wszelkie rekordy popularności. Z całej masy sitcomów wylewających się z telewizorów wybrałem ten ponieważ łączy klasyczną strukturę (perypetie grupy przyjaciół – „Przyjaciele”, „Jak poznałem waszą matkę”, „Różowe lata 70-te”) ze świeżym konceptem (świat nerdów i geeków). Dodatkowym atutem było nazwisko twórcy serialu. Chuck Lorre to obecnie absolutnie jedna z najważniejszych postaci telewizyjnego świata, mogący pochwalić się stworzeniem takich hitów jak „Grace w opałach”, „Dharma i Greg”, „Dwóch i pół”, „Mike i Molly”, „Mamuśka” i „The Kominsky Method”. Sitcomy to jego królestwo.

Zapraszam!

 

 

PODSTAWOWE INFORMACJE

O pilocie serialu:

Twórca serialu:  Chuck Lorre i Bill Prady

Reżyser:  James Burrows

Kraj:  USA

Produkcja:  Chuck Lorre Prod. i Warner Bros. Television

Czas:  23 min.

 

Obsada:

Johnny Galecki jako Leonard

Jim Parsons jako Sheldon

Kaley Cuoco jako Penny

Simon Helberg jako Howard

Kunal Nayyar jako Raj

Brian Wade jako Kurt

 

O scenariuszu:

Autor:  Chuck Lorre i Bill Prady

Liczba stron:  52

Gatunek:  Sitcom

Logline:  „A pair of socially awkward theoretical physicists meet their new neighbor Penny, who is their polar opposite.”

“Para nieporadnych (nieprzystosowanych) społecznie fizyków teoretycznych poznaje nową sąsiadkę Penny, która jest ich absolutnym przeciwieństwem.”

 

SPOSÓB ZAPISU

Wersja którą miałem okazję przeczytać datowana jest na 2 października 2006 roku, czyli na rok przed pierwszą emisją serialu. Tekst oznaczony jest jako pierwszy draft i ma adnotację, że jest to poprawiony pilot (revised pilot).

Poprzedni, nakręcony i pokazany producentom oraz grupie fokusowej w maju 2006 roku, nie spotkał się z pozytywnym przyjęciem. Twórcy przebudowali go, pozostawiając w centralnym punkcie Sheldona i Leonarda, ale zamieniając postać twardej dziewczyny z ulicy Katie na Penny jaką obecnie wszyscy znamy oraz likwidując postać Gildy, przyjaciółki dwójki głównych bohaterów, która pierwotnie z nimi mieszkała. Na jej miejsce wskoczyli Howard i Raj.

 

Postacie

Nie ulega wątpliwości, że kluczem do sukcesu „Teorii wielkiego podrywu” są postacie Leonarda i Sheldona. W jaki sposób autorzy ich przedstawili w swoim scenariuszu?

Leonard:

„A post-doctoral theoretical physicist, an actual genius – his IQ is off the charts. He sits impatiently for a beat, sees a rubik’s cube on the table, picks it up and solves it in a few deft moves.”

„Fizyk teoretyczny z doktoratem, prawdziwy geniusz, jego IQ jest poza skalą. (…). Bierze do ręki kostkę Rubika i błyskawicznie ją układa w kilku ruchach.”

 

Sheldon:

„A verifiable genius with similar credentials.”

„Również geniusz, z podobnymi osiągnięciami.”

 

Leonard, kreowany na głównego bohatera, jest opisany krótko, ale treściwie, z obrazowym uwypukleniem jego najbardziej dominującej cechy. Warto zwrócić uwagę, że scenarzyści od razu chcieli przedstawić główny atut (umysł) Leonarda poprzez działanie – opisując błyskawiczne ułożenie kostki Rubika (co ciekawe w finalnej wersji pilota to działanie się nie znalazło).

Wszyscy pozostali bohaterowie zostają skwitowani w absolutnie podstawowy sposób (Sheldon – geniusz, Penny – piękna, Howard i Raj – przyjaciele).

Prostota przede wszystkim. Być może ma to związek z tym, że w skład biblii serialu, zbioru dokumentów opisujących dany projekt scenariuszowy, często wchodzi bardziej lub mniej szczegółowa charakterystyka najważniejszych bohaterów. Osoby decyzyjne często rozpoczynają lekturę scenariusza pilota ze sporą wiedzą o kluczowych postaciach, nie ma potrzeby dokładania dodatkowych informacji.

 

Didaskalia

Didaskalia w scenariuszu Chucka Lorre i Billa Prady ograniczone zostały do absolutnego minimum. Opisane są tylko te działania, które mają bezpośredni związek z akcją / dialogiem.

Przykład:

SHELDON PUTS THE KEY IN THEIR LOCK, WHEN THEY HEAR…

MUSIC CUE:  FUNKY UP TEMPO MUSIC

…FROM A BOOMBOX.  THEY TURN AND SEE A BEAUTIFUL GIRL,

PENNY, DANCING WITH RECKLESS ABANDON THROUGH THE OPEN DOORWAY

OF THE APARTMENT ACROSS THE HALL.  THEY WATCH FOR A FEW

BEATS, MESMERIZED BY HER RAW SEXUALITY.

 

Co ciekawe didaskalia zapisane są dużymi literami. Nigdy nie spotkałem się z taką formą w scenariuszach filmowych.

Autorzy zaznaczają również podział na akty (tylko dwa) i oznaczają kolejne sceny literami, a także informują kto w danej scenie występuje. To również są zabiegi nie spotykane w scenariuszach filmowych.

Przykład:

SCENE E

EXT. APARTMENT BUILDING – MOMENTS LATER (DAY 1)

(Leonard, Sheldon, Kurt [V.O.], Bobby, Extras)

 

Dialogi

Choć nazwa sitcom wywodzi się od terminu komedia sytuacyjna to nie ulega wątpliwości, że motorem napędowym humoru, a co za tym idzie całego tego typu serialu, jest dialog.

Fantastycznie opisał to Marek Hendrykowski w swojej książce „Leksykon gatunków filmowych”, pozwolę sobie zacytować fragment:

„Dialog jest podstawą konstrukcji sitcomu, mówione słowo stanowi jego dominantę. Akcja w sitcomie przebiega od jednej kwestii do drugiej. Na mocy nie pisanej, ale oczywistej dla wszystkich reguły typowe dla tego gatunku napięcie dramatyczne budowane jest właśnie wokół słowa. Musi to być słowo cięte i inteligentne, lapidarne i trafiające w samo sedno, zaskakujące i dowcipne.”

 

Czy lektura scenariusza pilota „Teorii wielkiego podrywu” potwierdza tą teorię? Oczywiście tak. Cały tekst napakowany jest błyskotliwymi wymianami zdań, charakterystycznymi powiedzonkami, mocnymi one-linerami i zabawnymi puentami.

Tak jak na poniższym przykładzie:

Przed chwilą Leonard i Sheldon poznali nową sąsiadkę Penny (scenariusz w wielu miejscach różni się od finalnego obrazu. W tej wersji Gdy Leonard i Sheldon spotykają Penny jest ona właśnie w trakcie palenia zdjęć swojego byłego chłopaka).

Dialog obrazuje cechy charakteru głównych bohaterów – Leonard jest miły, chętny do pomocy i zainteresowany Penny, Sheldon pokazuje, że jest społecznie niedostosowany: „I’m not aware of anything in the social code that suggests we should intervene”.

 

W finale wymiany zdań zapoczątkowanej na poprzedniej stronie mamy dowcipne podsumowanie ich zdolności do konwersacji z „normalnymi ludźmi”: „You listen to what she says and you say something appropriate in response”, „No. Definitely not us.”

Następnie Leonard i Sheldon wracają do Penny z bardzo nietypowym zaproszeniem na lunch. Ponownie zabawny dialog, który dobrze obrazuje bohaterów – zwróćcie uwagę jak Penny, w jednym zdaniu, podsumowuje cały, niezbyt zrozumiały wywód chłopaków – „Oh, you are inviting me over to eat?”. Jest to charakterystyczny zabieg dla tej postaci (za chwilę gdy w ich mieszkaniu zobaczy pracę Sheldona i usłyszy jego monolog na ten temat podsumuje to stwierdzeniem „So you’re like one of those „Beautiful Mind” genius guys?”)

 

Scenę kończy ucieszna puenta, nawiązująca do sceny otwierającej:

„(…) We tried masturbating for money this afternoon (…)”

 

STRUKTURA / NARRACJA

Odcinki Sitcomów, szczególnie tych opartych na grupie bohaterów, przeważnie składają się z dwóch lub trzech oddzielnych wątków, które mają swój początek, rozwinięcie i zakończenie w jednym odcinku (czasami któryś wątek jest rozciągnięty na dłuższy czas).

Piloty jednak rządzą się własnymi prawami. Ich podstawowym zadaniem jest przedstawienie bohaterów oraz zaprezentowanie tematu całego serialu i temu podporządkowana jest fabuła.

W omawianym przykładzie mamy jeden wątek – „Nawiązanie relacji z Penny”.

„Rozwieszając” go na klasycznej strukturze trzyaktowej wygląda on tak:

Ekspozycja:  Leonard i Sheldon w banku spermy. Poznajemy głównych bohaterów, ich najważniejsze cechy i świat w którym funkcjonują.

Pierwszy punkt zwrotny:  Leonard i Sheldon poznają Penny. Pojawia się pytanie dramaturgiczne – czy uda im się zaprzyjaźnić / lepiej poznać / nawiązać relację?

Punkt środkowy:  Leonard podejmuje się odzyskać rzeczy Penny od jej byłego chłopaka.

Drugi punkt zwrotny:  Były chłopak Penny upokarza Leonarda zabierając mu spodnie. Zrezygnowany bohater, świadom swojej porażki wraca do domu.

Kulminacja:  Penny docenia poświęcenie bohaterów i zaprasza ich na kolację. Nadzieja powraca.

Rozwiązanie:  Leonard, Sheldon,  Penny, Howard i Raj jadą razem na kolację. Wyglądają na grupę przyjaciół.

 

SCENY

Poniżej przedstawiam 4 najważniejsze sceny, uwzględniając przede wszystkim ich punkty zwrotne, konflikt oraz wpływ na akcję.

Scena otwierająca A, strona 1:  Scena otwierająca

Krótki opis:  Leonard i Sheldon odwiedzają bank spermy chcąc zarobić dodatkowe pieniądze.

Konflikt:  Podstawowy konflikt w scenie zbudowany jest na wewnętrznych wątpliwościach Sheldona, który potrzebuje pieniądzy, ale czuje, że oszukuje osoby liczące na przekazany w ten sposób geniusz.

Punkt zwrotny:  Pierwszym punktem zwrotnym jest wyrażona głośno wątpliwość Sheldona, drugim ich wyjście z kliniki bez pieniędzy.

Wpływ na akcję:  Jest to scena otwierająca, prosto i skutecznie prezentująca najważniejsze cechy dwóch głównych bohaterów – inteligencja, nieprzystosowanie społeczne, dziwne pomysły, nietypowe potrzeby, skłonność do deliberacji i analizy.

 

Scena otwierająca B, strona 7:  Poznajemy Penny

Krótki opis:  Leonard i Sheldon poznają nową sąsiadkę – Penny.

Konflikt:  W scenariuszu Leonard i Sheldon po raz pierwszy zauważają Penny gdy ta pali zdjęcia byłego chłopaka. Ostatecznie nie trafiło to na ekran. Na wątpliwościach jakie ten widok budzi w bohaterach zasadza się główny konflikt na papierze. W ostatecznej wersji tego konfliktu praktycznie nie ma.

Jeśli jednak tą scenę potraktujemy jako część dłuższej sekwencji na którą składają się sceny poznania Penny, rozmowa chłopaków w ich mieszkaniu oraz zaproszenie Penny na obiad, to wtedy konflikt pojawia się w drugiej części tej sekwencji – Leonard chce zaprosić Penny na obiad, a Sheldon woli oglądać Battlestar Galactica.

Punkt zwrotny:  Podobnie ma się sprawa z punktami zwrotnymi. Pierwszy to poznanie Penny, drugi to zaproszenie Penny na obiad.

Wpływ na akcję:  „Teoria wielkiego podrywu” to historia relacyjnego trójkąta – Leonarda, Sheldona i Penny.  Moment w którym cała trójka się poznaje (a więc powyższa scena) to wyzwalacz głównej przygody, wydarzenie inicjujące cały serial.

 

Scena A, strona 14:  Problemy Penny, prysznic, Howard i Raj

Krótki opis:  Penny, Leonard i Sheldon jedzą wspólnie obiad, co jest przyczynkiem do poznania lepiej Penny. Następnie zostają wprowadzeni dwaj kolejni, bardzo ważni bohaterowie – Howard i Raj.

Konflikt:  Scena jest pełna drobnych konfliktów bazujących na różnicach między poszczególnymi bohaterami (np. dewaluacja pracy Leonarda przez Sheldona, miejsce do siedzenia Sheldona, niestosowne uwagi Sheldona, płacz Penny i reakcja na niego Leonarda i Sheldona…)

Punkt zwrotny:  Punktem zwrotnym sceny jest moment w którym Penny wybucha płaczem.

Wpływ na akcję:  Otrzymujemy konkretne informacje o Penny, poszerzamy wiedzę o Sheldonie i Leonardzie, poznajemy Howarda i Raja. W tej scenie jest również sformułowane główne przesłanie serialu:

SHELDON

Ta kobieta się z tobą nie prześpi.

LEONARD

Wcale o to nie zabiegam.

SHELDON

Super. Nie doznasz zawodu.

LEONARD

A niby czemu wykluczasz opcję seksu? Jestem samcem, a ona samicą.

SHELDON

Tak, ale różnych gatunków.

 

Powyższy dialog to transkrypt z wersji ekranowej, w scenariuszu są drobne, ale znaczące dla ostatecznego wydźwięku różnice.

Motorem napędowym całego serialu jest próba zbudowania intymnych relacji między przedstawicielami dwóch różnych światów.

 

Scena L, strona 46:  Powrót na tarczy

Krótki opis:  Leonard i Sheldon, pozbawieni spodni, wracają po próbie odzyskania rzeczy Penny. Penny w podziękowaniu zaprasza ich na kolację. Leonard marzy o wspólnej przyszłości z Penny.

Konflikt:  Drobnym konfliktem jest różnica w ocenie sytuacji między Leonardem i Sheldonem oraz pod konflikt wewnętrzny można podciągnąć wyrzuty sumienia Penny.

Punkt zwrotny:  Pierwszym punktem zwrotnym sceny jest pojawienie się Leonarda i Sheldona bez spodni, drugim zaproszenie przez Penny na kolację, co prowadzi do powrotu marzeń Leonarda.

Wpływ na akcję:  Jest to kulminacja pierwszego odcinka w której bezpośrednio wyartykułowany zostaje cel Leonarda na cały sezon (serial) – zdobyć Penny.

 

RÓŻNICE

Między analizowanym tutaj scenariuszem, a tym co możemy zobaczyć na ekranie występuje mnóstwo różnic. Nie są one fabularnie znaczące, raczej służą usprawnieniu dialogów, poprawieniu żartów i skróceniu całości.

Oczywistym jest, że teksty które są dostępne w sieci są przeważnie finalnymi lub bardzo późnymi wersjami (czasami są wręcz transkryptami gotowego filmu…). Skąd więc te różnice?

Za wspomnianym wyżej Markiem Hendrykowskim przytoczę wypowiedź Laurence’a Passmore’a, bohatera powieści Davida Lodge’a „Terapia”:

„Każdy odcinek sitcomu ma w sobie coś wyjątkowego, choćby nie wiem jak szablonowy i schematyczny się wydawał. (…). Zdumielibyście się, ile zbiorowego wysiłku wchodzi w każdą linijkę tekstu, każdy gest, każde ujęcie. W trakcie prób do samego nagrania wszyscy myślą: jak możemy doszlifować to, ulepszyć tamto, uzyskać dodatkowy wybuch śmiechu tutaj.”

 

Popularny sitcom to potężna machina działająca według standardów dużych studiów i telewizji, przy której pracuje sztab ludzi, a wszystko wspierane jest badaniami fokusowymi. Nie dziwne, że poprawki pojawiają się nieustająco, do samego końca.

Muszę przyznać, że wszystkie te zmiany, w mojej opinii, wyszły temu odcinkowi na dobre.

 

Czego się nauczyłem?

Oto najważniejsze wnioski do jakich doszedłem podczas lektury scenariusza pilota serialu „Teoria wielkiego podrywu”:

  • W sitcomie najważniejszy jest dialog.
  • Opisy postaci można ograniczyć do minimum.
  • W scenariuszu sitcomu liczba stron nie pokrywa się z czasem ekranowym odcinka (w analizowanym przypadku 51 stron przełożyło się na 22 minuty).
  • Każdy z bohaterów wyposażony jest w zestaw stałych, niezmiennych, charakterystycznych cech. Warto je zaprezentować możliwie jak najszybciej.
  • Niech główni bohaterowie mają swoje własne, oryginalne, zapadające w pamięć sposoby wypowiadania się, powiedzonka.
  • Ciszę również można wykorzystywać w dialogu (Raj).
  • Sytuacje komediowe łatwo uzyskać korzystając z niedopasowania i niezrozumienia.
  • Sitcom zawsze skupiony jest wokół jednego miejsca. Staraj się maksymalnie wykorzystać tą lokalizację.
  • Póki reżyser nie krzyknął akcja zawsze można w tekście coś poprawić. 😉

 

Jak to jest napisane?

Dotychczas w cyklu „Jak to jest napisane?” ukazały się:

Analiza scenariuszowa #1: „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”

Analiza scenariuszowa #2: „Czarnobyl, odcinek 1”

Analiza scenariuszowa #3: „Wolny strzelec”

Analiza scenariuszowa #4: „Cicha noc”