Zdarza się tak, że czytając książkę myślimy sobie „ale byłby z tego świetny film”. Będąc scenarzystą mamy ten przywilej, że wyrażone w ten sposób marzenie możemy przekuć w rzeczywistość.

Siedem lat temu taka myśl przebiegła przez moją głowę gdy pierwszy raz przeczytałem komiks Krzysztofa Owedyka pt. „Będziesz smażyć się w piekle”. Praca nad tym projektem zainspirowała mnie do szerszego opowiedzenia o wyzwaniach jakie stawia przed scenarzystą adaptacja materiału literackiego.

JAK ZNALEŹĆ SWOJĄ HISTORIĘ?

Co nam wolno?

Pierwszym krokiem na drodze do napisania scenariusza na podstawie książki jest sprawdzenie do kogo należą prawa. Wystarczy zajrzeć kto jest wpisany przy znaczku (c) copyright. W przeważającej większości jest to wydawca i autor. 

Może się jednak tak zdarzyć, że nasz zachwyt wzbudziła pozycja stworzona dawno, do której prawa już wygasły. Według polskiego prawa swobodnie możemy korzystać z dzieł, których autorzy zmarli minimum 70 lat temu. Tak więc jeśli marzą nam się nowe, filmowe interpretacje Mickiewicza, Słowackiego, Sienkiewicza czy Reymonta to, w teorii, nic nie stoi na przeszkodzie. 

Zgodnie z tymi przepisami od 1 stycznia 2024 do panteonu dostępnych twórców wstąpili pisarze zmarli w 1953 roku (między innymi Konstanty Gałczyński, Julian Tuwim, Kornel Makuszyński). 

Jeżeli chcielibyśmy sięgnąć po twórczość autorów zagranicznych to za każdym razem należy sprawdzić jakie obowiązuje prawo w danym kraju. W większości jest ono podobne jak w Polsce, ale w poszczególnych krajach może się różnić okresem jaki musi upłynąć od śmierci twórcy (np. W Kanadzie jest to 50 lat, w Kolumbii 80 lat). 

Sukces „Chłopów”, w reżyserii i według scenariusza Doroty Welchman i Hugh Welchmana, pokazuje, że warto sięgać po klasyczne dzieła i opowiadać je na nowo, w interesujący sposób dla współczesnych odbiorców.

Przychodzi scenarzysta do pisarza…

Co jeśli zainteresowało nas coś bardziej współczesnego? W idealnym świecie idziemy do zaprzyjaźnionego producenta, opowiadamy mu o znalezionej książce, przedstawiamy wizję jak ją przenieść na ekran, producent nabywa prawa i zleca nam napisanie scenariusza. Niestety ideały występują niezmiernie rzadko.

Dlatego czasami warto wziąć sprawy w swoje ręce. Pierwszym krokiem jest nawiązanie kontaktu z autorem książki (lub jego spadkobiercą). Warto przedstawić mu swój pomysł na adaptację. Pokazać determinację i wysoki poziom zrozumienia literackiego pierwowzoru. Ważne jest, by wypracować wzajemne zaufanie, by autor poczuł, że nie chcemy skrzywdzić jego „dziecka”. Dla mnie jest to kluczowy moment. To właśnie w rozmowach z autorem budują się fundamenty pod dalszą pracę. Po pierwsze dowiadujemy się rzeczy, których nie da się wyczytać z książki, mamy szansę poznać motywacje kryjące się za poszczególnymi wyborami fabularnymi, możemy zostać nakierowani na ciekawe tropy researchowe. Po drugie akceptacja i zaufanie autora powoduje, że jesteśmy w stanie odważniej spojrzeć na adaptowany materiał i podjąć najlepsze możliwe decyzje dla tworzonego scenariusza.

Wsparcie autora jest również konieczne gdy prawa do ekranizacji są po stronie wydawnictwa. Mając twórcę pierwowzoru po swojej stronie zwiększamy szanse na udane negocjacje.

Jeśli udało nam się przekonać autora i wydawnictwo do naszej wizji adaptacji to wtedy podpisujemy umowę opcji. A więc otrzymujemy wyłączne prawo do opowiadania zawartej w książce historii na określony czas (przeważnie od roku do kilku lat), w zamian za wynagrodzenie (od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, przy czym zwykle, w obu przypadkach, częściej występują te niższe wartości widełek). Umowa określa też warunki przekazania pełni praw w sytuacji gdy uda nam się zainteresować naszą adaptowaną historią producenta i scenariusz trafia do realizacji. Wtedy autor i/lub wydawnictwo otrzymują dodatkowe wynagrodzenie (wielokrotnie wyższe od początkowego). Gdy jednak nie uda nam się doprowadzić do realizacji filmu prawa, po określonym czasie, wracają do autora. To jest nasze ryzyko, dlatego bardzo ważne jest, by rozsądnie wybierać projekt w który chcemy się w ten sposób zaangażować. 

Warto zacząć od jednego, podstawowego pytania:

Dlaczego ta historia nam się podoba?

W niedawno opublikowanej na blogu rozmowie (do przeczytania tutaj) Rafał Lipski, scenarzysta filmu „Kulej. Dwie strony medalu”, mówił tak:

„Wyobraź sobie, że twój pierwszy film powstanie za 8 lat od momentu, w którym zaczynasz nad nim pracować (…). Tym samym zastanów się też dobrze jakie historie chcesz pisać, bo potem będziesz się z nimi latami woził(a). Czasem warto też cierpliwie poszukać lub poczekać na historie, które będą cię rozpalały od pierwszej styczności niż łapać się czegokolwiek.”

I ja podpisuję się pod tymi słowami obiema rękami. Każda praca scenariopisarska to miesiące / lata twojego życia. Warto zmaksymalizować szansę na czerpanie możliwie dużo radości z wpadnięcia w twórczą otchłań.

Dlatego też od pewnego czasu stawiam sobie dwa pytania – czy mogę opowiedzieć tą historię? Czy bardzo chcę opowiedzieć tą historię? Myślę, że za często zdarza się, że twierdząca odpowiedź na to pierwsze, jest wystarczającym argumentem do pisania scenariusza. Także sama chęć nie jest wystarczająca. Warto pójść dalej. Dlaczego chcę? Czy naprawdę ta potrzeba wynika ze mnie, z moich preferencji, zainteresowań, wiedzy? 

Adaptując materiał literacki mamy fundament, który jest w stanie odpowiedzieć na wiele pytań. Wiemy jacy są bohaterowie, jaka jest główna linia fabularna, jaki jest gatunek itp. Daje to nam możliwość świadomego wyboru tego co nas rzeczywiście interesuje. Korzystajmy z tego.

Kiedy jesteśmy już w pełni przekonani, że to jest ta historia, która nas fascynuje, warto zadać sobie jeszcze jedno pytanie…

Dlaczego chcemy opowiedzieć tą historię w nowym medium? 

Nie wszystko musi być filmem. Nie wszystko powinno być filmem. Dlaczego ta historia powinna być przeniesiona na ekran? W jaki sposób forma audiowizualna wzbogaci / dopełni tą historię? Co jest filmowego w tej fabule? Jakie elementy podstawy literackiej nie nadają się do zekranizowania? Dlaczego? Jak to wpłynie na odbiór całości? 

Musimy pamiętać, że nie wszystko co wspaniale się czyta dobrze sprawdzi się w wersji filmowej. Czasami adaptowanie książki kastruje ją z tego co czyni ją wyjątkową. Warto zadać sobie pytanie czy wtedy ta praca jest tego warta i czy jesteśmy w stanie dostarczyć przyszłym widzom satysfakcjonującego zamiennika.

Case Study – „Ojciec Chrzestny”:  od Puzo do Coppoli

„Ojciec Chrzestny” Mario Puzo został opublikowany w 1969 roku i w ciągu dwóch lat sprzedał się w dziewięciu milionach egzemplarzy. Wyścig o prawa do jej ekranizacji wygrało studio Paramount (sporo o kulisach produkcji „Ojca Chrzestnego” można dowiedzieć się z  serialu „The Offer”).

Sergio Leone, Peter Bogdanovich, Peter Yates, Richard Brooks, Arthur Penn, Franklin J. Schaffner, Costa-Gavras, Otto Preminger – wszyscy oni otrzymali propozycję reżyserii „Ojca Chrzestnego” i ją odrzucili. Wreszcie wytypowany został Francis Ford Coppola, ale i on… odmówił, określając książkę Puzo jako marną, prostą sensację. Gdy jednak obok kariery reżyserskiej prowadzi się ambitną firmę produkcyjną, która właśnie poniosła spore straty na dwóch ostatnich filmach i masz spore długi, to nie możesz być zbyt wybredny. Coppola ostatecznie przystał na wynagrodzenie w wysokości 125 tysięcy dolarów + 6% od przychodu i zabrał się za ponowną lekturę książki…

Wspaniale o „Ojcu Chrzestnym”, samym filmie, jak i kulisach jego powstawania opowiada Michał Oleszczyk w swoim podcaście SpoilerMaster. Gorąco polecam!

Case Study – „Będziesz smażyć się w piekle”:  Aleja Niepodległości 148

W Warszawie, przy Alejach Niepodległości, pod numerem 148, mieści się mały, ciasny, ale bardzo urokliwy sklepik z komiksami. Mogliście go lepiej poznać dzięki filmowi dokumentalnemu Macieja Bieruta „W centrum komiksu”. To wspaniałe miejsce gdzie można zanurzyć się w świat obrazów i dymków. Właśnie w tym miejscu po raz pierwszy zetknąłem się z powieścią graficzną Krzysztofa Owedyka pt. „Będziesz smażyć się w piekle”. Twórczość legendarnego Prosiaka oczywiście była mi znana wcześniej, ale to było coś nowego i do jego dotychczasowych prac niepodobnego. Dobre słowo od właściciela tego sklepiku Kuby Pietrasika, upewniło mnie w postanowieniu zakupu.

Godzinę później, po lekturze w niedalekiej kawiarni przy kinie Iluzjon, wiedziałem, że muszę opowiedzieć tą historię w formie scenariusza. Praktycznie od razu odezwałem się do Szymona Holcmana prowadzącego wydawnictwo Kultura Gniewu. On skontaktował mnie z autorem, szybko ustaliliśmy, satysfakcjonujące obie strony warunki i podpisaliśmy umowę.

To było siedem lat temu. 

Rok przed rozpoczęciem pracy nad „Rojem”.

Dwa lata przed wygraniem konkursu na scenariusz o Elżbiecie Zawackiej.

Dwa lata przed uruchomieniem tego bloga.

Cztery lata przed podjęciem pracy w Laniakea Studio.

Sześć lat przed udziałem w Script Mentoringu, gdzie ta historia była rozwijana.

Siedem lat przed znalezieniem producenta dla tego projektu.

A to dopiero początek.

FUNDAMENTY: KLUCZOWE WYDARZENIA

Jakie są kluczowe wydarzenia w pierwowzorze literackim?

Kiedy już wiemy co i dlaczego chcemy adaptować oraz zabezpieczyliśmy sobie prawo do tego, czas przystąpić do pracy.

Pierwszym naszym zadaniem jest wyłuskanie z pierwowzoru literackiego kluczowych wydarzeń, które tworzą tą historię taką jaka ona jest. To są sceny, których brak w przyszłej adaptacji mógłby wypaczyć założenie pierwowzoru.

Zwykle nie jest to trudne zadanie – przeważnie są to najciekawsze i najbardziej zapadające w pamięć sceny. Im jest ich więcej tym adaptacja będzie wierniejsza.

Warto przeanalizować ich strukturę, dynamikę, umiejscowienie w opowieści i jacy bohaterowie się w nich pojawiają.

To jest też moment na zadanie sobie pytania co te wydarzenia mówią o opowiadanej historii – na jakim bazują konflikcie (o tym więcej trochę niżej), do jakiego tematu się odnoszą (o tym więcej jeszcze niżej) i przede wszystkim…

Jak te wydarzenia budują głównego bohatera?

Dobrze widać to na poniższym przykładzie z „Ojca Chrzestnego”. Rola Michaela Corleone, a więc głównego bohatera opowieści, powoli rośnie wraz z kolejnymi wydarzeniami: na weselu jest postacią drugoplanową, w scenach spotkania z Sollozzo i zamachu na Vito nie bierze udziału. Dopiero zabicie Sollozza i kapitana policji wysuwa go na pierwszy plan. W filmie jest to midpoint całej opowieści.

Jednym z głównych motywów „Ojca Chrzestnego” jest „dojrzewanie” Michaela do roli Dona – lidera rodziny i zorganizowanej grupy przestępczej. Kluczowe wydarzenia w książce uwzględniają ten proces i ten spokojny rozwój postaci został również przeniesiony do filmu.

Kluczowe wydarzenia są kamieniami milowymi w podróży bohatera. Przeważnie dzieje się w nich coś co ma silny wpływ na stan emocjonalny najważniejszej postaci. Naszym zadaniem jest wypełnić przestrzeń pomiędzy tymi kolejnymi punktami w taki sposób, aby te cząstkowe przemiany były wiarygodne i spójnie prowadziły do założonego finału. 

Trzeba mieć również świadomość, że to co działa w książce, nie zawsze w równym stopniu może zafunkcjonować w filmie (i oczywiście odwrotnie), dlatego też potrzebna jest szczegółowa analiza przedstawionych w pierwowzorze literackim wydarzeń i zdefiniowanie ich rzeczywistej wartości w kontekście adaptacji.

Case Study – „Ojciec Chrzestny”:  kluczowe wydarzenia

W książce „Ojciec Chrzestny” można wskazać dwanaście kluczowych wydarzeń. Wszystkie one, w tej samej funkcji, występują w filmie. 

  1. Wesele Connie Corleone;
  2. Pierwsze spotkanie Vito Corleone z Virgilem Sollozzo;
  3. Zamach na Vita Corleone;
  4. Michael zabija Solozza i kapitana policji;
  5. Michael poznaje Apolonię;
  6. Sonny zostaje zamordowany;
  7. Apolonia ginie w zamachu;
  8. Pojednanie z rodzinami mafijnymi;
  9. Pojednanie Michaela i Kay Adams;
  10. Śmierć Vito Corleone;
  11. Chrzest;
  12. Don Michael – świadomość Kay;

Case Study – „Będziesz smażyć się w piekle”:  kluczowe wydarzenia

Nie chcąc psuć lektury świetnego komiksu i, mam nadzieję, oglądania w przyszłości filmu na jego podstawie, nie będę tutaj zdradzał kluczowych wydarzeń. Wspomnę tylko o kilku różnicach między pierwowzorem, a scenariuszem.

W komiksie wyróżniłem 10 kluczowych wydarzeń. W scenariuszu jest takich dwanaście. Dodatkowo tylko siedem wydarzeń jest tych samych, a tylko jedno zostało zaadaptowane bez większych zmian.

To całkiem dobrze obrazuje skalę pracy jaką należy wykonać przy adaptacji. Skutecznie burzy to też mit, że adaptując materiał literacki „wszystko mamy podane na tacy” i „wystarczy przeformatować tekst książkowy na scenariusz”. 

Posiadanie tekstu źródłowego nie zmniejsza ilości pracy, tylko zmienia jej rodzaj, każe zadawać trochę inne pytania.

FUNDAMENTY: KONFLIKT

Na czym opiera się główny konflikt historii?

Konflikt jest podstawowym paliwem naszej historii. Napędza akcję, wyzwala emocje, buduje napięcie, testuje charaktery poszczególnych postaci. Dlatego też musimy dbać o to, by było go w naszej opowieści dużo i, żeby był zróżnicowany (pomaga w tym korzystanie z obu rodzajów konfliktu – zewnętrznego i wewnętrznego). 
Główny filmowy konflikt rodzi się, gdy bohater artykułuje potrzebę, na drodze do spełnienia której znajduje się przeszkoda i nie istnieje możliwość wypracowania kompromisu. Sięgając po materiał do adaptacji musimy określić jaki jest główny konflikt w przedstawionej fabule oraz czy poszczególne jego składniki (potrzeba, przeszkoda, brak kompromisu) są dostatecznie mocne i interesujące.

Case study:  jaki jest główny konflikt w „Ojcu Chrzestnym”?

Zarówno w książce jak i w filmie główny konflikt jest ten sam:

Zewnętrzny opiera się na rywalizacji rodziny Corleone z Barzinim, Tattaglią i Sollozzo.

Wewnętrzny to rozdarcie Michaela pomiędzy lojalnością względem rodziny, a potrzebą odcięcia się od jej przestępczej działalności.

Warto zwrócić uwagę, że oba konflikty mocno są powiązane, wzajemnie na siebie oddziaływują i rozwiązania zastosowane w jednym rodzaju wpływają na trajektorię w drugim.

Case study:  jaki jest główny konflikt w komiksie?

Zewnętrzny konflikt w „Będziesz smażyć się w piekle” to starania głównego bohatera utrzymania się w światowej sławy zespole muzycznym, co wymaga zmagania się z demonicznym i bezdusznym liderem tej kapeli – Lordem Solo.

Konflikt wewnętrzny opiera się na rozdarciu bohatera pomiędzy spełnianiem swojego marzenia, a mierzeniem się z rodzinno-osobistymi kosztami tego marzenia. 

W scenariuszu te dwa podstawowe konflikty pozostają niezmienne w stosunku do komiksu.

FUNDAMENTY: TEMAT

Jaki jest główny temat tej historii?

O tym czym jest temat w filmie warto byłoby poświęcić osobny artykuł. Różne osoby różnie definiują to hasło. Ja lubię myśleć o temacie jako o myśli, przedmiocie rozmowy widzów po obejrzanym filmie. Dla spójności opowieści i przekazu bardzo ważne jest, by wszystkie najważniejsze wydarzenia i postacie odnosiły się do głównego tematu.

Wczesne określenie tematu pomaga konstruować opowieść fabularną, ale trzeba być otwartym, na to, że może się on zmienić w trakcie pracy. Najważniejsze, by na samym końcu temat był czytelny i jeden dla całej historii. 

Określenie takiego motywu przewodniego nie tylko pomaga samej historii, ale też wszystkim innym pracującym nad nią. Łatwiej jest całej ekipie być „na tej samej stronie”, gdy temat jest jasno określony. 

Wynika on z punktów zwrotnych i konfliktu!

Mając literacki materiał źródłowy nie musimy wymyślać tematu. Musimy go znaleźć. Najłatwiej to zrobić przyglądając się kluczowym wydarzeniom fabularnym i głównemu konfliktowi. To tam zakodowany jest temat każdej historii.

Case study:  jaki jest główny temat w „Ojcu Chrzestnym”?

Podążając za powyższą radą przyjrzyjmy się kluczowym wydarzeniom i konfliktowi w „Ojcu Chrzestnym”:

  1. Wesele Connie Corleone  –  rodzina;
  2. Pierwsze spotkanie Vito Corleone z Virgilem Sollozzo  –  konflikt mafijny;
  3. Zamach na Vita Corleone  –  rodzina i konflikt mafijny;
  4. Michael zabija Solozza i kapitana policji  –  rodzina (zemsta) i konflikt mafijny;
  5. Michael poznaje Apolonię  –  rodzina (miłość);
  6. Sonny zostaje zamordowany  –  konflikt mafijny;
  7. Apolonia ginie w zamachu  –  rodzina i konflikt mafijny;
  8. Pojednanie z rodzinami mafijnymi  –  konflikt mafijny;
  9. Pojednanie Michaela i Kay Adams  –  rodzina;
  10. Śmierć Vito Corleone  –  rodzina;
  11. Chrzest  –  konflikt mafijny;
  12. Don Michael – świadomość Kay  –  rodzina i konflikt mafijny;

Jak widać, każde z kluczowych wydarzeń rezonuje z jednym z dwóch podstawowych haseł – rodziny lub konfliktu mafijnego.

Konflikt wewnętrzny określiliśmy jako rozdarcie Michaela pomiędzy lojalnością względem rodziny, a potrzebą odcięcia się od jej przestępczej działalności. Ponownie pojawiają się te same hasła. To bardzo czytelny sygnał, że książka (i film) opowiadają o zderzeniu tych dwóch pojęć – rodziny i mafii oraz tego jak funkcjonowanie jednego wpływa na drugie.

Więc dla mnie temat „Ojca Chrzestnego” brzmi następująco:

Stosowanie przemocy zawsze ma destrukcyjny wpływ na naszą psychikę i duszę, nawet jeśli jest to czynione z teoretycznie słusznych pobudek (w obronie rodziny).

Case study:  jaki jest główny temat w komiksie?

W „Będziesz smażyć się w piekle” temat wywodzi się wprost z konfliktu wewnętrznego bohatera:

„Wieczna omyłka jakiej ulegają ludzie, to utożsamianie szczęścia ze spełnieniem marzeń” (Lew Tołstoj).

Czy to jest temat, który ja chcę opowiedzieć?

Na koniec, gdy już znaleźliśmy temat przewodni materiału literackiego musimy zadać sobie pytanie czy jest to temat, który ja chcę opowiedzieć? A może lektura zrodziła we mnie myśli podążające w zupełnie innym kierunku? Nie trzeba się tego bać. Tak jak każdy widz naszego filmu będzie interpretował naszą historię po swojemu, tak i my, mamy prawo do własnego odczytania zdarzeń z książki. Trzeba tylko się zastanowić czy zmiana tematu nie zniekształci i nie wypaczy adaptowanej opowieści. Czasami lepiej jakiejś historii w ogóle nie opowiadać w nowym medium, niż robić to z krzywdą dla niej.

Ciąg dalszy nastąpi…

Mając już określone kluczowe wydarzenia, konflikt i temat materiału źródłowego możemy na tej podstawie zacząć konstruować własną historię. W kolejnym artykule opiszę sposób przeprowadzania wewnętrznego researchu, zasady tworzenia drabinki i proces nadawania fabule odpowiedniego kształtu.

Przeczytaj też:

Pierwsza scena #4: „Ojciec chrzestny”

Research scenarzysty – w poszukiwaniu odpowiedzi

Drabinka scenariuszowa, czyli najważniejsze narzędzie scenarzysty

12 lekcji scenariopisarstwa od Krysty Wilson-Cairns