Od dawna uważam, że ograniczony dostęp do polskich scenariuszy mocno utrudnia rozwój rodzimych scenarzystów będących na początku swojej drogi. Oczywiście w sieci można znaleźć mnóstwo świetnych zagranicznych tekstów, ale po pierwsze nie każdy musi władać językiem angielskim na takim poziomie by wyłapać z nich wszystko to co najważniejsze, a po drugie żyjemy i pracujemy tutaj,…
Kategoria: Scenariopisarstwo
Pierwsza scena #6 – „Poszukiwacze zaginionej Arki”
Zgodnie z wolą członków grupy facebookowej Przygody scenarzystów w najnowszym odcinku cyklu Pierwsza scena analizuję początek klasyki kina przygodowego – „Poszukiwaczy zaginionej Arki”. Konstrukcja filmu wymusiła pewne odstępstwo od zasad tej serii i zamiast pierwszej sceny analizuję całą początkową sekwencję, czyli ponad 10 minut. Próba wyodrębnienia krótszego fragmentu kastrowałaby tą analizę z wielu istotnych elementów. Zresztą…
One Pager – wizytówka twojego scenariusza
Wszystko zaczyna się od pomysłu, który szybko przybiera formę logline’u. Z czasem jednozdaniowy opis naszej historii rozrasta się do jednostronicowego synopsisu. On, po rozłożeniu na poszczególne etapy przeradza się w kilkustronicowe streszczenie, które z biegiem czasu zamienia się w kilkunastostronicowy treatment, często jeszcze rozczłonkowywany na kilkadziesiąt punktów drabinki scenariuszowej. Na samym końcu pojawia się pełny…
Pierwsza scena #5 – „Jojo Rabbit”
W poprzednim odcinku cyklu Pierwsza scena analizowałem otwarcie liczącego już 48 lat arcydzieła Francisa Forda Coppoli pt. „Ojciec chrzestny”. Tym razem postanowiłem, wspomagając się głosem czytelników, sięgnąć po coś nowszego. Uczestnicy ankiety na grupie facebookowej Przygody scenarzystów uznali, że chętnie zanurzą się w odjechany świat Taiki Waititiego w którym Adolf Hitler na kolację konsumuje jednorożce….
Jak to jest napisane? #3 Analiza scenariuszowa filmu „Wolny strzelec”
Już po pierwszym seansie „Wolny strzelec” (chociaż zdecydowanie wolę oryginalny tytuł „Nightcrawler”) wskoczył u mnie na półkę najbardziej fascynujących filmów ostatniej dekady i do dzisiaj zdania nie zmieniłem. Kiedy jakiś obraz tak na mnie działa szczegółowa analiza jego scenariusza pozostaje kwestią czasu. Zapraszam na trzeci odcinek cyklu „Jak to jest napisane?”. Dlaczego „Wolny strzelec”? Wielu…
Pierwsza scena #4 – „Ojciec chrzestny”
Zaczynając ten cykl wiedziałem od razu, że na pewno pojawią się w nim dwie sceny – otwarcie „Bękartów wojny” i pierwsze minuty „Ojca chrzestnego”. Wojenna wizja Quentina Tarantino czeka na swoją kolej, ale 48 rocznica premiery arcydzieła Francisa Forda Coppoli to doskonały moment by przyjrzeć się bliżej wprowadzeniu w świat rodziny Corleone. Co analizuję?…
12 lekcji scenariopisarstwa od Krysty Wilson-Cairns („1917”)
Film „1917” zrobił na mnie duże wrażenie. Oczywiście przede wszystkim pod względem wizualnym (Roger Deakins!), ale i pracę scenariopisarską bardzo doceniam. Tym bardziej się zdziwiłem, że tak precyzyjny i przemyślany scenariusz jest dziełem dwójki debiutantów. Tak, tak Sam Mendes, twórca m.in. „American Beauty”, „Drogi do zatracenia”, „Skyfall”, „Spectre”, nigdy dotąd nie parał się pisaniem. Również…
„Boże Ciało”: bohater większy niż film
DISCLAIMER: Poniższy tekst nie jest specjalnie uporządkowaną analizą najlepszego polskiego filmu zeszłego roku – to raczej mocno dygresyjna impresja na temat tego, co na niżej podpisanym zrobiło największe wrażenie podczas seansu “Bożego ciała”. Tym niemniej jest to impresja oparta na konkretnych wyborach twórczych, które, mam nadzieję, piszący scenariusze czy czytający tego bloga uznają w jakimś…
Pierwsza scena #1 – „Chłopcy z ferajny”
Pięć stron. Mniej więcej tyle, według słów doświadczonych, profesjonalnych „czytaczy” scenariuszy otrzymujemy by ich zainteresować swoim tekstem. Wytworzona wtedy świadoma lub podświadoma ocena naszej pracy rzutuje na odbiór całości. Podobnie jest z widzami w kinie – podczas pierwszych minut nasz odbiorca jest w pełni skoncentrowany i pozytywnie nastawiony (w końcu z jakiegoś powodu wybrał ten…
Research scenarzysty – w poszukiwaniu odpowiedzi
Shonda Rhimes, znana amerykańska scenarzystka i showrunnerka („Chirurdzy”, „Skandal”, „Prywatna praktyka”) powiedziała: „Kiedyś chciałam być lekarzem, prawnikiem lub politykiem. Prawdziwy zawód. Rodzice byliby dumni. Ale nie mogłam się zdecydować. Zostałam więc pisarką i mogę być każdym z nich, kiedy tylko zechcę.” To jedna z największych zalet bycia scenarzystą. Możesz być kimkolwiek tylko chcesz. By jednak…